Powered By Blogger

niedziela, 19 października 2014

okien nigdy nie za wiele :)




do tej pory nigdy nie pokazałam łazienki,
dzisiaj rzut jednym okiem - jednym, bo to dopiero jedna część łazienkowego królestwa.
Remont, który trwa, trwa i trwa (ciii, już się kończy :) dotknął też łazienki.
Część ścian jest w beżowych - dla mnie ponadczasowych - płytkach, część jest zostawiona do malowania. Ściany były kiedyś białe, później w pięknym połączeniu  pomarańczowego z zielonym - ale mocne nasycone kolory już za bardzo nas męczyły, więc znowu powróciłam do neutralnego koloru czyli beżu :))
Oprócz zmiany koloru ścian,  pojawiło się nowe lustro oraz nowe kinkiety. Poprzednie lustro miało wbudowane oświetlenie, pociągnięte jednym kablem, który trochę wystawał. Nie znosiłam go, ale ciągle nie mogłam znaleźć właściwych lamp do łazienki. W końcu wypatrzyłam je w Ikei i decyzja zapadła - zmieniam :))
Trochę było dodatkowego kucia, żeby schować kable i przy okazji poprowadzić oświetlenie do małego schowka, które mam w łazience, ale i ja i mój Brat, - czyli wykonawca - jesteśmy baardzo zadowoleni :)





Z łazienki wchodzi się do małej garderoby. Kilka lat temu został wykonany gruntowny remont, który polegał na wykonaniu wylewki, nowej podłogi, strukturki- czyli wtedy powstała atrapa cegły,
 i pięknych szaf, które są spełnieniem mojego marzenia :))
Główny problem łazienki to brak wentylacji. Okno, które w niej jest, absolutnie nie rozwiązuje problemu. Więc w tych szafach mam schowki na buty, odkurzacz, kontenerek dla kota, suszarkę na pranie, deskę do prasowania itp. Jest pojemna, wiele się w niej mieści, ale nieustannie drżę by nie wdarł się tutaj grzyb, z którym już kiedyś walczyłam.



Pan, który wykonywał ten remont patrzył na mnie ze zdziwieniem, kiedy zachwycałam się strukturką i kręcił głową z dezaprobatą, kiedy poprosiłam o jej o położenie na suficie... jak w piwniczce u babci, mruczał..
ale efekt końcowy, gdy zamontował już szafy zaskoczył go - jego mina bezcenna ;))


i jak na kocią  miłośniczkę przystało...


To nie wszystkie zmiany, jeszcze jedne ażurowe drzwi już wiszą.
Natychmiast po wykończeniu nie omieszkam pokazać.
Tymczasem przesyłam serdeczności z pięknego, słonecznego Podhala
ania.


32 komentarze:

  1. Zgadzam się, okien nigdy nie za wiele :)) Pasuje i tu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, okno kupione na allegro, na zdjęciu wyglądało okazalej, i pomimo, że mierzyłam i pasowałam, byłam trochę zaskoczona, ale w efekcie końcowym jestem zadowolona :)

      Usuń
  2. Schowki zawsze i wszędzie. Zajawka łazienkowa super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich miejsc zawsze brakuje, tyle rzeczy jest do schowania.. bardzo potrzebnych ;)

      Usuń
  3. Śliczna łazienka, a to okno - lustro super!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze zazdroszczę... Mojej łazienki to chyba nigdy na blogu nie pokażę, bo i w sumie nie ma co.. ;) Zbyt mała i taka niefajna, a na remont nawet nie mamy co liczyć - dostaliśmy odmowne... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością robisz co możesz, by ją troszkę uprzytulnić, a może kiedyś będzie zgoda? Serdeczności :)

      Usuń
  5. O przydałaby mi się taka pojemna, a jednocześnie taka piękna szafa :-) no i struktura na ścianie czy suficie rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strukturka jest na ścianie i na suficie. Chociaż mam tę szafę od kilku lat, ciągle jestem zachwycona :) serdeczności :)

      Usuń
  6. Aniu,okno super:)Mnie zachwyciła garderoba, też myślę o szafie do sypialni z takimi ażurkami.U Ciebie bardzo fajnie to wyszło.Pozdrawiam.Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, te drzwi dają wiele możliwości i są piękne :)

      Usuń
  7. Nie ma to jak dobra lokalizacja naszych ekstra "zbytków", które nigdy nie mają swojego miejsca...Ty świetnie wybrnęłaś, brawo!
    okno cudne, widziałam je na żywo w pokoju córki mojej koleżanki...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, tych zbytków zawsze za dużo i w dziwnych gabarytach ;))

      Usuń
  8. Bardzo ładne lustro, a schowki zawsze są potrzebne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszło! Ja niedługo też powalcze z cegła:) Lustro sliczne, mam podobne i uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cegła daje klimacik, może kiedyś zobaczę Twoje lustro? pozdrawiam :))

      Usuń
  10. Aniu, łazienka śliczna, jak w pudełeczku, ale! Ja chciałam Cie zaprosic do Creative Blog Tour i wysłałam emaila, ale nie doszedł, jeśli miałabys ochotę wystapić u mnie, to proszę napisz pilnie, mój adres 456kos@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj taki kącik z szafami i mi by się przydał. Rzeczywiście szkoda, że wentylacja słaba... Ale widzę, że kaloryfer jest, więc w miarę sucho chociaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest kaloryfer, jest ciepło i sucho, ale para to para, nawet okno niewiele pomaga, pozdrawiam :))

      Usuń
  12. Okienko takie marzy mi się od bardzo dawna, ale czasu brak...Wygląda fantastycznie. Piękna ściana! Ja też nie mam sufitów gładkich, nawet w salonie. Wszędzie tynki strukturalne i jestem megazadowolona.:) Bardzo mi się te Twoje nietypowe i niebanalne rozwiązania podobają.:)
    A fachowcy, jak to fachowcy, chcą robić to , co wszędzie i najprościej.
    I ten cudny ptaszek mi wpadł w oko.:) Zdradzisz, gdzie go znalazłaś? UROCZY:) Buziaki.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo - czuję pokrewną duszę w Tobie :)) Ptaszek - lampion kupiony już dość dawno w miejscowym sklepiku, ale bywają czasami na allegro (też kwiaty i serca), zobacz tutaj do naszej koleżanki http://wietrzneprzemeblowania.blogspot.com/search/label/sprzedam#.VEgSLRZ_jIU
      serdeczności, ania

      Usuń
  13. Piękne lustro :-) No i szafa z ażurowymi drzwiczkami podbiła moje serce .... Mam ten sam problem z parą co Ty , pomimo okna , wentylatora to gdy się kąpiemy to jest dużo pary ... Pozdrawiam serdecznie Cię Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co... może nie powinnam tak mówić, ale cieszy mnie Twoja para :)), bo dzięki Twoim słowom wiem, że ten problem dotyka wielu z nas i trzeba tę przypadłość łazienkową niestety znosić. Okropne??? mam nadzieję, że nie :)) Dzięki za dobre słowa :)) serdeczności, ania

      Usuń
  14. cudna cegiełka. a lustro? - uwielbiam taki dystans do trendów i dekoracji, świetna robota.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny pomysł z tym niby oknem :)) Uwielbiam takie okiennice!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta garderoba to mnie zachwyciła. Ileż moich butów tu mogłabym schować. A ja duszę sie z jedną szafą w przedpokoju i buty są wszędzie.

    OdpowiedzUsuń