oczywiście hiacyntem :))
to najpiękniejszy wiosenny kwiat,
chociaż widzę, że w wielu domach, to kwiat bożonarodzeniowy...cóż na Podhalu, a konkretnie w zielonym domku, ta tradycja się nie przyjęła :)
Hiacynt to absolutna królowa wiosny.
W ubiegłym roku wystawiłam je na parapet zewnętrzny, okazało się to pomysłem doskonałym.W tym roku też stoją za oknem, dzięki czemu cieszę się nimi już...od miesiąca,
a gdy uchylę okno zapach...ach ten zapach - mam i w mieszkaniu.
Różowymi stokrotkami mam już obsadzone wszystkie rabatki. Kupuję je rokrocznie, na parapet oczywiście, a gdy już przekwitają wsadzam, gdzie mogę. Rosną z różnym skutkiem, nie są tak dorodne jak te w malutkich doniczkach, chociaż warunki mają o niebo lepsze. Ale kwitną - to najważniejsze.
Jak na razie na parapecie tylko tyle. Oczywiście będzie przybywać, ale do "zimnej zośki" tudzież" ogrodników" nie kupuję więcej żadnych kwiatów...oprócz bratków jeszcze ,które są już od miesiąca przed domem :))
Serdeczności
a.
:))
Kocham hiacynty! :) następnym razem też będę stawiała je na zewnątrz, bo w mieszkaniu trzymają mi się tylko tydzień :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dokładnie tak jest w domu.Na zewnątrz dłużej rozkwitają - ale i dłużej pachną! :))
UsuńUwielbiam te wiosenne kwiatki, u mnie przed domem też hiacynty, stokrotki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajnie :)) pozdrawiam :))
UsuńUwielbiam te wiosenne kwiatki, u mnie przed domem też hiacynty, stokrotki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo musi być u Ciebie pięknie! :))
UsuńOj, jak Ty masz czysto na parapecie. U mnie pogoda wciąż nie pozwala cieszyć się kwiatkami. każdego dnia na tarasie i parapetach leży mnóstwo piachu i brudu. Zdarza się, że i kwiaty z doniczkami mi wywiewa...Wiosno!!!! Gdzie jesteś?!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie robiąc zdjęcia uświadomiłam sobie, że parapety przecierałam w sobotę.. u nas też okropnie wieje, ale jest teraz przynajmniej ciepło, serdeczności :))
UsuńPiękny i kolorowy mini ogródek na parapecie. Stokrotki są cudaśne:)
OdpowiedzUsuńDzięki,bardzo "mini" ten ogródek:))
UsuńU mnie o tej porze w sklepach juz dawno po hiacyntach, ba!! trafic na bratki to tez juz jest wyzwanie :-) niestety malo orientuje sie w temacie cebulowych. nie umiem dobrze przechowac cebulek, wiec co roku jestem zdana na sklepy I to w terminie przez nie wybranym :-) lubie hiacynty:-)
OdpowiedzUsuńJa wszystkie cebulowe zaraz po przekwitnięciu wsadzam na rabaty ogródkowe, zawsze coś mi na wiosnę urośnie i zakwitnie :)) u nas jeszcze chłodno, więc wiosennego kwiecia pod dostatkiem. Serdeczności :))
UsuńOj dawno już były u mnie hiacynty a uwielbiam ich zapach! Dziś także zakupiłam różowiutkie stokroty a nigdy nie mogłam ich znaleźć w sklepie ;p Bratki już powystawiałam na balkonie ale one chyba wytrzymują niewielki przymrozek także mam nadzieję,że nic im nie będzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bratki są odporne :)) podobnie jak stokrotki i hiacynty. To też już u Ciebie musi być pięknie :))
UsuńU mnie też stokrotki królują, choć pogoda nie zachęca do ich podziwiania to jednak one cieszą oko:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
Przynajmniej jak się na nie patrzy, to wiosna się uśmiecha :))
UsuńU mnie też stokrotki królują, choć pogoda nie zachęca do ich podziwiania to jednak one cieszą oko:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
:))
UsuńUwielbiam hiacynty! W tym roku tylko na rabatach ale są ;)
OdpowiedzUsuńFajna ta metalowa donica- wanienka, dodaje smaczku na parapecie :)
Dzięki, na rabatach to mają raj :))
UsuńWiosna na całego :-)
OdpowiedzUsuńNa parapecie tak! :))
UsuńJa jeszcze żądnych kwiatowych dekoracji nie mam ;) :P
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, wiosennie się zrobiło. Stokrotki to jedna z moich miłości, te różowe są prześliczne :)
To tak, jak i moja :))
UsuńAle dałaś mi dziś porcję mega wiosny tymi kwiatkami :-) Jutro idę szukać stokrotek ! Buziaki :-) Dorota
OdpowiedzUsuńDzięki! powodzenia w poszukiwaniach :))
UsuńPrzepiękne bukiety na parapecie. Hiacynty uwielbiam , w tej chwili pięknie zakwitły w ogrodzie. Chyba muszę kilka ściąć do bukietu, żeby cieszyć się ich zapachem :) Bo aż zazdroszczę Ci tego zapachu po otwarciu okna :))
OdpowiedzUsuńStokroteczki to sama słodycz, u mnie zadomowiły się w trawniku i uwielbiam tę kwiatową łąkę :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Kwiaty dają nam tyle radości :)) Cieszę się, że będziesz u mnie troszkę dłużej :)) serdeczności.
UsuńJakie dorodne hiacynty- nic się z nimi nie dzieje podczas chłodnych nocy?
OdpowiedzUsuńNic a nic, są nawet odporne na przymrozki :))
UsuńI z hiacyntami tak jest najlepiej :) No, oczywiście poza rabatą :D
OdpowiedzUsuńTak, masz rację :))
UsuńI to jest to lubie!!!! Piękne kwiaty
OdpowiedzUsuńKwiaty to nasza - kobiet - miłość :))
UsuńBardzo lubię hiacynty co widać u mnie w ogrodzie;-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie piękna wiosna i do tego jaka pachnąca.
Pozdrawiam
Dziękuję Danusiu. Twój ogród to niedościgły wzór do naśladowania :))
UsuńI u mnie hiacynty królują na wiosnę. Nie przeniosłam ich do dekoracji Bożonarodzeniowych. Boże Narodzenie ma swoje symbole i myślę, że lepiej niech tak zostanie. Hiacyntami ma pachnieć wiosna i tyle;-)
OdpowiedzUsuńTwoje są przepiękne. Stokrotki również. Pozdrawiam wiosennie.
Cieszę się bardzo, że myślimy podobnie - każda pora roku i święto mają swoje symbole. Życie w zgodzie z naturą, to jest to, co lubię najbardziej :))
UsuńOd przyszłej wiosny stawiam na parapecie, żeby się nimi dłużej nacieszyć :) stokrotki w tym już na oknie kwitną :)
OdpowiedzUsuńNacieszysz, gwarantuję :)) to i u Ciebie jest pięknie na parapecie :))
UsuńStaram się jak mogę żeby chociaż trochę było u nas na oknach miło. Trudno to zrobić, bo okien dużo a bryła domu nie służy "upiększaniu" :)
UsuńByłam u Ciebie dłużej, zatrzymałam się tu i tam - pięknie u Ciebie i pięknie opowiadasz.
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty, uwielbiam hiacynty
Pozdrawiam
Cieszę się bardzo :))
UsuńHiacynty pachną przecudnie. Kupiłam stokrotki tylko bordowe i cieszę nimi oczy:)
OdpowiedzUsuńKwiaty,kwiaty, kwiaty - potrzebne nam jak woda i powietrze :))
UsuńPięknie i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorowe kwiaty, a u mnie bratkowy zawrót głowy. Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasjebet.blogspot.com/