Powered By Blogger

sobota, 27 grudnia 2014

tym razem już z choinką


i podziękowaniem za wszystkie miłe słowa i życzenia :))
Chyba wszyscy jesteśmy zadowoleni,
już można oddać się błogiemu odpoczywaniu,
za oknem biało i mroźno, w domku cieplutko i przytulnie.
i Oczekiwanie na kolejne Święto.
To piękny czas, magiczny.
Więc cieszmy się Rodziną, bliskością, spokojem, 
całą tą niezwykłą aurą, którą dajemy sobie nawzajem:))





do zobaczenia :))


ania

wtorek, 23 grudnia 2014

jeszcze bez choinki

ale już jak najbardziej świątecznie.
Takie "nic nie możenie"ma swoje zalety, lekkie uładzenie domu,
bez szaleństwa, gdzie każda szafa czy kanapa odsunięte być muszą,
i jesteśmy już gotowe na ten wyjątkowy 
Dzień Bożego Narodzenia.
Ale nie ukrywam, że na Wigilię wychodzę i Święta też będę tradycyjnie u Mamy.
Już od pewnego czasu zauważyłam w sobie niechęć do wszelkiego rodzaju ozdobników.
W związku z tym nawet nie starałam się wyciągać wszystkich pudeł,
i pomimo "ciągot"do szarości, nadal  główny ton - a właściwie jedyny - nadaje czerwień.









A dzisiaj spotkała mnie najprawdziwsza niespodzianka.
Otóż listonosz wręczył mi troszkę większą paczuszkę - patrzę - a to od Dorotki z Domku Dorotki.
Niecierpliwość wzięła górę, 
szybko otwierałam pięknie zapakowany prezencik
i oto i on :))


To tylko tutaj, w tym magicznym świecie, zdarzają się takie niezwykłości.
Dorotko - z całego serca - dziękuję :))

***
Moja choinka już czeka przy schodach,
jak co roku będziemy miały sosenkę.
Ma same plusy, jest gęsta i przede wszystkim igły jej nie opadają, więc mamy ją aż do 2 lutego.
Ubieramy dopiero we Wigilię, a zaświecać, zgodnie z tradycją, możemy dopiero podczas Wieczerzy.
Dziewczyny,
życzę Wam samych pięknych chwil z Najbliższymi podczas tego pięknego czasu,
jakim są Święta Bożego Narodzenia.
Bądźcie szczęśliwe  i niech spełniają się wszystkie marzenia.



ania.


piątek, 12 grudnia 2014

małe przymiarki

Witajcie,
u mnie ciągle jeszcze nie "pachnie" świętami.
Nie powyciągałam jeszcze świątecznych dekoracji, dopiero powiesiłam wieniec na drzwiach wejściowych.
Zawsze rozpoczynam dekorowanie domu od dnia św. Mikołaja, niestety w tym roku, jako, że muszę się oszczędzać, wiele rzeczy musiałam odłożyć. Najbardziej mnie złości to, że dobrze się czuję, wreszcie super widzę - a tak naprawdę nic nie mogę zrobić.  A jest co!
Nawet na miasto jak się już wypuszczę, to też nie mogę niczego przynieść...
Na szczęście od czasu do czasu jednak ktoś (czyli Madziuśka) mnie wspomoże samochodem i tak zaopatrzyłam się w gwiazdę betlejemską - chociaż tyle :))
Troszkę drobiazgów  ustawiłam na parapecie,
więc pomału będzie  zaczynało"pachnieć".
Wydawało mi się, że czerwień zawsze będzie podczas świąt królowała,
ale w tym roku chętnie zastąpiłabym ją szarościami, niestety, jakoś moje ulubione sklepiki nie  spisały się za bardzo, więc zdana jestem na to co mam w szafach, a mam - wiadomo - czerwono :)
Mimo wszystko optymizm mnie nie opuszcza, planuję, planuję - może coś wyjdzie :)
Chociaż jest takie przysłowie: "co  w głowie uradzi  do skutku nie doprowadzi" - i jak to z przysłowiami bywa, wiele w nim prawdy, już nieraz się przekonałam :))




A pamiętacie te laski, które kiedyś były nieodłącznym elementem choinki :))
Trudno je było zdobyć - jak wszystko za komuny - i u mnie w domu, przechowywane były z roku na rok. Nie jedliśmy ich, choć były pyszne - to było wyrzeczenie :)) a do tego obowiązkowo włosy anielskie, ależ to były choinki :))


Serdeczności
ania

czwartek, 4 grudnia 2014

wyniki candy

Witajcie Dziewczyny
wiem, że czekacie na rozstrzygnięcie zabawy z niecierpliwością -
ja też :))
ale szczerze mówiąc, przeceniłam własne możliwości. Te fizyczne,
bo lekki zabieg, który ma poprawić jakość mego życia, skutecznie uniemożliwił mi korzystanie ze.. wzroku,  czyli napisanie tych kilku słów to dla mnie nie lada wyzwanie. Ale ma być i jest (!) coraz lepiej, skoro udaje mi się co co nieco napisać, wielokrotnie poprawiając :))
więc do rzeczy!!
Przede wszystkim z całego serca dziękuję Wam za udział w zabawie, za to, że jesteście :))
Co prawda,
nie było  niezliczonej rzeszy uczestników ;)) ale za to bawiły się same te Najważniejsze :))
Każda z Was zasługuje na obdarowanie, bo każda z Was to moja Nowa Niezwykła Koleżanka :))
Która często bywa u mnie w "gościach" i do Której ja często zaglądam :))
Niestety upominek przygotowałam tylko jeden...
...i szczęśliwa ręka mojej Madziuśki losuje...
i
upominek wygrywa
Dorotka
z Domku Dorotki.

***
Dorotko, czekam na wieści od Ciebie z danymi do wysyłki :))
anaba@o2.pl

***

ps.troszkę jest i pewnie będzie mnie jeszcze jakiś czas mniej, wybaczcie ))
Serdecznie Was pozdrawiam
i życzę samych pięknych chwil spędzonych na świątecznych dekoracjach,
i nie tylko, oczywiście :))
ania