Powered By Blogger

sobota, 5 grudnia 2015

w koszu rozmaitości

Witajcie :))
Uzbierało się troszkę różnych pięknych zdarzeń,
ale po kolei.
Przede wszystkim Adwent 
 - piękny czas oczekiwania -
przygotowujemy się do Świąt i oczekujemy na ponowne przyjście Jezusa.
Nachodzą nas refleksje, skupiamy myśli na rzeczach najważniejszych, rzeczach ważnych i na drobnostkach, które wprowadzają nas w magię Świąt Bożego Narodzenia.
Moimi drobnostkami - o których marzyłam - podpatrując Wasze domy,
to kalendarze adwentowe.
Jak to bywa z marzeniami - spełniły się :))
Ale z pewnością dlatego, że w tym roku zupełnie inaczej oczekuję.
Jestem pełna optymizmu, widzę piękno dookoła siebie - i chcę je mieć u siebie.
Szarość, w której tkwiłam w ubiegłym roku - dzięki medycynie - minęła :))


Kalendarze to pierwsze świąteczne akcenty, które się u mnie pojawiły. 
Pomału - naprawdę pomału- chowam letnio (sic!) jesienne ozdoby. Wczoraj zdjęłam letni wianek ze ściany i dopiero patrząc na zdjęcie, zauważyłam, że powiesiłam obraz zupełnie inny, niż zamierzałam. 
Ale drewniany kościółek, przysypany śnieżnym puchem, jak najbardziej oddaje klimat, na który czekamy :)) Więc zostanie ;)
Z tarasu przyniosłam stolik, który zastąpił kącik z fotelem. Lubię go w tym miejscu - mam dodatkowe możliwości na ...wiadomo na co :)) świąteczne ozdoby.





Całkiem letni kwiat kwitnie "jak wariat" - przetrwał nawet lekkie przymrozki.
Nie miałam sumienia go wyrzucić. Wygląda piękniej niż w upalne lato,
kiedy to absolutnie sobie nie radził, kwiaty zasychały mu w pąkach.
Za to teraz wynagradza mi wszystkie starania z nawiązką. Podobno można go przezimować- spróbuję, jak przekwitnie wyniosę go do chłodnego miejsca, tylko nie wiem, czy przycinać, czy nie?
Może któraś z Was zna sposób na ten piękny rumianek??

I jeszcze jedna rzecz - niezwykła - wydarzyła się u mnie.
Pewnego popołudnia, wracając do domu z pracy, zauważyłam małe pudełeczko na biurku.
Oczywiście 
- kto jeśli nie jedna z Was -
posiadaczka Wielkiego Serca :)) 
Beatka z Pasji Bet
obdarowała mnie ślicznościami 




Serduszko zawiśnie wśród innych serc
a korale - marzenie - już na swoim miejscu ;)


Beatko - ściskam Cię mocno, za pamięć, za serce, za niespodziankę ogromną, za perełkę - też je zbieram - i często z nich korzystam :))
Dziękuję :)))

***
Jak widzicie, dzieje się :))
Serdeczności

ania.