od tygodnia jestem na urlopie - na tzw . balkonii:))
gdyby tylko wieczory były cieplejsze byłoby cudnie, bo choć pogoda jest jaka jest, to i tak wykorzystuję każdy promyczek albo na tarasie albo działce.
Sezon truskawkowy w pełni, obrodziły wyjątkowo, więc popołudnia dżemowe:)) No i najadamy się do bólu, Madziuśka uzależniła się od koktajli :))
Ale wczoraj zawitała do nas pogoda barowa, lało cały dzień, więc przyszła pora na kilka ujęć sypialnianych.
Stolik balkonowy stoi już od pewnego czasu na swoim wakacyjnym miejscu,
a że zwolniło się miejsce, więc ze sypialni został przeniesiony rattanowy stolik z fotelem do jadalni
oczywiście natychmiast znalazł właściciela, niekoniecznie na dwóch nogach;)
W związku z tym w sypialni się zrobiło trochę więcej miejsca.
To jest ta druga część, której wcześniej nie pokazywałam
cudna patera, to zeszłoroczny prezent imieninowy od Mamy
W sypialni mam 4 przepastne szafy, ale nawet w nich zaczyna mi brakować miejsca. Dwie mają tradycyjne drzwi, dwie z matowego szkła - i nie jest to dobry pomysł, w sztucznym świetle wszystko widać, poupychanie wszelakich przydasiów szczególnie ;)) wybaczcie..
wysoko na szafach, w oklejonych tapetą pudełkach, przechowuję ozdoby choinkowe
i tak obeszłam razem z Wami dookoła moją sypialnię
Tak naprawdę po remoncie, który sypialnia przeszła przed dwu laty niewiele się tam dzieje, najwyżej właśnie przybywa jakiś fotel lub stolik, albo przestawiam lampę, zawieszam coś na ścianie, ot, całe zmiany :))
Z konkretnych inwestycji to czeka mnie jedynie zmiana firanek, ponieważ musiała na jednej z nich przysiąść apetyczna mucha, no i wiadomo, taki kąsek nie do pogardzenia!
Na jednym oknie mam teraz w sześciu częściach,
któreś futro zjechało w tempie ekspresowym , przecinając pazurkami z góry do dołu cienką materię...
Taki urok posiadania przytulnych futerek w domu :))
U nas jeszcze kwitną piwonie
więc pozdrawiam Was pachnąco
ania.
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękne łoże.
Klimatyczne wnętrze.
Na pierwszym zdjęciu wpadła mi w oko lampka stojąca na parapecie.
Pozdrawiam
Cześć :) jak miło Cię gościć :))lampkę kupiłam kiedyś na blogowej wyprzedaży, a abażurek to Clayre & Eef,pozdrawiam :))
UsuńAleż u Ciebie cudnie i bardzo przytulnie i klimatycznie:)) Patera godna pozazdroszczenia, ależ mi się podoba!:)) Uściski wielkie i dużo słońca dla Ciebie!:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, dzisiaj było całe mnóstwo słońca :)) taak, patera rzeczywiście piękna :))
UsuńPiekna masz singerke w sypialni :) patera tez niesamowita :)
OdpowiedzUsuńWiesz jakbys wprowadzila sie do mnie to musialaby wstarczc jedna mala szafa;) do tego mam ja na pol z mezam hihi
usciski
Wiem, że u Ciebie też gości singerka :) wiesz jak to jest, im więcej miejsca, tym szybciej go brakuje :))
UsuńBardzo podoba mi się lustro na ścianie ,a o maszynie to już nie wspomnę ... :) Pozdrawiam cieplutko :) Dorota
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) lustro i półeczka to dzieło miejscowego artysty, miało razem z singerką stanowić toaletkę, ale przekombinowałam... dziur pod nim co niemiara... nowy pomysł został odłożony do kolejnego remontu :))
UsuńU mnie z szafami to jest tak, że wcześniej czy później się z nich wysypuje i trzeba myśleć o kolejnych ;)
OdpowiedzUsuńSingerka- cudo po prostu, no i piwonie- uwielbiam :)
No to dobrze, że nie tylko u mnie tak.. ;)) dziękuję! a piwonie to ja też uwielbiam :)
UsuńAle przytulnie u Ciebie, stolik z Singera cudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Dziękuję - jak ja się oszukałam tych "nóg" do singerki :)) a potem stolarza do blatu:)) ale jest i widzę, jest to marzenie wielu z nas :)) pozdrawiam :)
UsuńBardzo mi się podobają takie metalowe łóżka,cudne! No i stolik ze starej maszyny!!!!Moja teściowa ma taką jeszcze sprawną maszynę więc się jej nie pozbędzie tak łatwo ;p
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
Rozumiem :)) ja też próbowałam odzyskać sprawną singerkę na nogach :)) jeszcze po Babci, ale mi się nie udało :( skończyło się na poszukiwaniach samych nóg i w efekcie kupnem, cieszę się,że podobają Ci się kute łóżka,mi też :)) równie miłej niedzieli :)) "do zobaczenia" :))
UsuńBardzo podobają mi się metalowe łóżka w sypialniach, a patera cudna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) to tak jak mnie :))
UsuńAniu masz bardzo klimatyczne mieszkanko, sypialnia w ładnym stylu, ja tez w sypialni wiele nie przestawiam, bo wiadomo jak wstawi się takie duże łóżko to juz wiele manewrów nie ma, a kocurek widzę wszędzie wejdzie;))
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest :)) szafy wielkie, łóżko wielkie i nie ma miejsca na szaleństwa :)) a futra moje kochane są wszędzie, serdeczności:))
UsuńZazdroszczę tych metrów wolnej przestrzeni w sypialni. Nasz malutka jest...
OdpowiedzUsuńSpora, jak na sypialnię ;) Twoja malutka - ale Twoja i to się liczy! pozdrawiam :))
Usuńpięknie u Ciebie i widać że bardzo przytulnie:) Pozdrawiam z Kuźni Upominków
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :))
Usuńpięknie u Ciebie i widać że bardzo przytulnie:) Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńFajny klimat udało się stworzyć w sypialni. Tez mam problem z nadmiarem rzeczy, zawsze myślę, że jeszcze nałożę je i kolejne, i jeszcze inne... A szaf mam zawsze za mało. Zostaję u Ciebie na dłużej :) pozdrawiam MILLA
OdpowiedzUsuńDzięki! mam tak samo jak Ty :)) i bez względu ile by się szaf nie miało, zawsze ciasno.. ;)
UsuńPatera, lampka... Całość bardzo klimatyczna :) No i ten metraż .... Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) metraż ... tak, jest sporo przestrzeni, miłej przestrzeni :)
UsuńAneczko bardzo przytulnie masz! :))
OdpowiedzUsuńJejku jaki porządek, ślicznie!;)
OdpowiedzUsuń